Pictures from our recent events and outreach

W krajobrazie obecnego bialskopodlaskiego województwa po żydowskich jego mieszkańcach pozostało niewiele. Domy modlitw i synagogi doszczętnie  zniszczono podczas okupacji hitlerowskiej. Układ urbanistyczny miast z charakterystycznymi elementami zabudowy zmienił swoje przeznaczenie. Nawet najbardziej trwały ślad obecności ludności żydowskiej jakim jest cmentarz zdewastowany został w okresie wojny przez niemieckich okupantów. W niektórych bialskopodlaskich miejscowościach jak np. Konstantynów, Łomazy, Terespol i Wisznice po żydowskich kirkutach pozostały tylko puste przestrzenie, a o ich pierwotnym przeznaczeniu wiedzą jedynie najstarsi mieszkańcy. W innych miastach województwa min. w Janowie Podlaskim, Łosicach, Piszczacu, Radzyniu Podlaskim i Sławatyczach odnaleziono po latach szczątki kamiennych tablic z inskrypcjami w języku hebrajskim, ostatnich świadków przeszłości. Na terenie cmentarza żydowskiego w Białej Podlaskiej po II wojnie światowej zbudowano pomnik upamiętniający martyrologię ludności żydowskiej. Kilka lat temu bialski kirkut został ogrodzony metalowym płotem a pomnik odnowiono, nie przypomina on jednak katolickich cmentarzy. Jedynie kirkut w Międzyrzecu Podlaskim najpełniej zachował charakter nekropolii, mimo iż większość macew wbudowano w mur cmentarny, dając wyobrażenie o jego pierwotnym kształcie. Mieszkańcy niektórych miast bialskopodlaskich zachowali dla potomnych nazwy, związane z ludnością żydowską. W Białej Podlaskiej są to min. uliczka i plac zwane Szkolny Dwór, plac Rubina i koszary Piżyca, a w Międzyrzecu Podlaskim byłą dzielnicę żydowską po dziś dzień nazywają Szlumowizna, choć żaden Żyd już tam nie mieszka. To co pozostało jest cennym świadectwem kultury, obyczajów, języka żydowskiego, dając wystarczający dowód na to, że ludność żydowską w naszym kraju łączyła z Polakami wspólna historia.


W okrutnych i tragicznych latach II wojny światowej oraz okupacji hitlerowskiej ludność żydowska nie posiadała żadnych praw a hitlerowskie rządy terroru i bezprawia doprowadziły do masowej jej zagłady. Dokładna liczba zamordowanych Żydów nie została nigdy ustalona, szacuje się jednak, że w latach II wojny światowej życie straciło 5-6 milionów osób tego pochodzenia.[1] W każdym zakątku Polski choć nie tylko, Niemcy dokonywali masowych i pojedynczych mordów ludności żydowskiej tylko dlatego, że byli Żydami-rasą niższą, gorszą. Niemal każda niemiecka instytucja w okupowanej europie wschodniej, a zwłaszcza w Polsce udzielała pomocy w ludobójstwie. Było to przedsięwzięcie o niesłychanych rozmiarach. Liczba winnych nawet jeśli bezpośrednio nie uczestniczyli oni w masowym zabijaniu przy uwzględnieniu członków Wehrmachtu sięga miliona osób. Setki tysięcy Niemców było częścią rozbudowanego systemu władzy opartego na przemocy i terrorze. W systemie tym żyli i umierali przede wszystkim Żydzi choć także i inne narody. Niemcy zarówno bezpośredni sprawcy ludobójstwa jak i świadkowie wyniszczania więźniów przez przymusowe roboty w Niemczech, akcje batalionów egzekucyjnych czy marsze śmierci na przełomie zimy 1944-1945 r. doskonale rozumieli, że przede wszystkim oczekuje się od nich zabijania Żydów. Naród żydowski postrzegany był jako naród, któremu nie przysługuje prawo do życia ponieważ wyposażony w nieopisaną wprost siłę, dążył do wyniszczenia wszystkich Niemców. Dlatego też niemiecki antysemityzm sięgał zenitu a wszyscy jego sprawcy reagowali ze zrozumieniem na wieść o konieczności zgładzenia znienawidzonego narodu. Efektem Endlösung – ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej miała być zagłada 11 milionów Żydów, zamieszkujących obszary znajdujące się pod kontrolą Rzeszy.[2] W efekcie II wojny światowej żydowskich ofiar holocaustu w przybliżeniu ustalono na 5-6 milionów, o czym wspominałam już we wstępie. Pomimo różnic między tym co zostało ustalone a tym co zrealizowano nie ulega wątpliwości, że naród żydowski w wyniku działań wojennych i w czasie okupacji ucierpiał nazbyt wiele aby móc o tym zapomnieć. Zamieszczona niżej mapa w przybliżeniu przedstawia liczbę europejskich Żydów zabitych w latach 1939-1945.


























Przybliżona liczba Żydów zabitych w okresie Holocaustu.[3]


Wszystkich zbrodni dokonanych przez hitlerowski terror nie sposób przedstawić a wszystkich szkód nie sposób zliczyć. Liczba jest tak ogromna a zbieranie materiałów dotyczących tego przerażającego okresu trwa nadal. Nie mniej jednak na podstawie mapy można stwierdzić, że największa liczba Żydów zginęła na terytorium Polski a więc w każdym polskim mieście i wsi każdego dnia ginęło przynajmniej kilku a być może kilkudziesięciu Żydów. Na terytorium województwa bialskopodlaskiego zginęło około 13,954 Żydów jak ustaliłam w zakończeniu trzeciego rozdziału. W każdym podrozdziale do tego rozdziału starałam się dokładnie przestawić formy i sposoby w jakich ginęli Żydzi, a także ilu ich ginęło i w jakich okolicznościach. Rozdział drugi poświęcony był głównie Niemcom ich polityce, organizacji wielkiego aparatu terroru i zbrodni, który stał się sprawcą krzywd doznanych przez naród żydowski. Natomiast rozdział pierwszy dowodził niezbicie, że Polacy nie byli jedynymi mieszkańcami obecnego terytorium województwa bialskopodlaskiego. Wskazując we wstępie na chęć poznawczą dodam, że praca niniejsza przyczyniła się do zapełnienia istniejących luk mojej wiedzy na temat zagłady żydowskich mieszkańców Podlasia.


Pisząc pracę dotyczącą holocaustu długo zastanawiałam się nad tym czy aby nie jest to temat przebrzmiały, stary, poznany od początku do końca i niejako odfajkowany. Dla wszystkich stało się jasne, że strasznych zbrodni dokonanych na narodzie żydowskim dopuścili się Niemcy - fanatycy Hitlera. Akcja eksterminacyjna przebiegała w sposób zorganizowany i planowy, a sam proces uśmiercania kojarzył się z przemysłową technologią. Po latach czytając listy wysłane z Izraela, Stanów Zjednoczonych i Kanady napisane przez żydowskich mieszkańców bialskopodlaskiej ziemi zrozumiałam, że nikt jak dotąd nie pokusił się o napisanie pracy dotyczącej terytorium województwa z którym związałam młode lata swojego życia. To właśnie te listy, które tłumaczyłam z języka angielskiego na polski, zapisane w nich wspomnienia i gorące prośby dotyczące ustalenia adresów członków ich rodzin oraz Polaków, którzy w czasie II wojny światowej nieśli z narażeniem życia im pomoc, przyczyniły się do wyboru właśnie takiego tytułu mojej pracy. Chciałabym wierzyć, że fakty w niej pokazane choć niewątpliwie przygnębiające przedstawiłam w sposób wyczerpujący. Mając świadomość, że z narodem żydowskim łączą mieszkańców Białej Podlaskiej i okolic ponad 600 letnie  korzenie oraz to, że weszli oni na stałe do naszej kultury narodowej, muzyki, literatury i nauki, chciałabym tą właśnie pracą dać rzetelne świadectwo po latach na to, że jeszcze coś po nich pozostało oprócz wspomnień.


 


[1] B. Bankowicz, M. Bankowicz, A. Dudek, Leksykon historyczny…, op. cit., s. 218

[2] Ibid.

[3] D.J. Goldhagen, Hitler’s Willing Executioners…, op. cit., s. 413.





Zakończenie

Holocaust, Biała Podlaska, Polska